Unia Europejska

Debiutant

Śmiech na sali?

[link widoczny dla zalogowanych]

12,5 mln za zbyt duże ilości grzybków i maślanki w domach Polaków. Na pewno wszyscy trzymali te produkty po to, żeby po wejściu do Unii sprzedać je z zyskiem.

Debiutant

Ja już od dawien dawna mówiłem, że UE powinna nazywac się ZSRE (Związek Socjalistycznych Republik Europejskich). Zresztą w EuroKołchozie jest więcej poważniejszych absurdów. Ale o tym napiszę inną razą...

Moderator

Z jednej strony absurd, ale jednak z której by strony nie patrzeć, Unia jednocześnie robi bardzo dużo dobrego dla Polski i może niekoniecznie powinniśmy się płaszczyć przed Brukselą, ale kasa jaką w nas pakują jest doprawdy zbawieniem dla naszej gospodarki i infrastruktury.

Debiutant

Moderator

Ale przecież o to w UE chodzi. Wyrównywanie szans to piękna idea, moim zdaniem. Tak, jestem euroentuzjastką, marzy mi się podwójne obywatelstwo i naprawdę koncepcja zjednoczonej Europy jaką reprezentuje UE uważam za jak najbardziej sprawiedliwą.
Wydaje mi się też, że bez pomocy Unii moglibyśmy zapomnieć o modernizacji naszych dróg (tempo budowy autostrady to inna historia) i inwestycjach lokalnych, które naprawdę są nam potrzebne. Kiedy ostatnim razem byłam na Ukrainie i w Rosji, dziękowałam losowi, że należymy do Unii i urodziłam się w kapitalizmie.

Debiutant

Moderator

Litwa wygląda dużo lepiej niż Ukraina i Rosja, uwierz mi. Ja akurat nie miałam nieprzyjemności przy przekraczaniu granicy, bo białoruski celnik musiał być bardzo zdesperowany próbując poderwać Polkę mówiąc po niemiecku, więc pośmialiśmy się i w końcu nawet nie sprawdził mi wizy, ale w innych przedziałach odbywało się przeszukiwanie bagażu, sugestia łapówki, psy i inne atrakcje. Nie, dziękuję. Wolę amerykanizację, której uniknąć jest łatwiej, niż kompleksu imperialnego. Studiuję rusycystykę i jestem dosyć obcykana z ichniejszymi realiami i o ile kocham ten język i mentalność, o tyle nie jestem przekonana, czy chciałabym mieszkać na jakiejś rosyjskiej prowincji.

Debiutant

Moderator

Debiutant

Moderator

Chodzi mi o to, że jesteśmy uważani za zaścianek Europy. Nie wszędzie, nie przez wszystkich obcokrajowców i nie zawsze, ale to dosyć powszechny stereotyp. Pieniądze, jakie daje nam Unia, pomagają nam modernizować nasze drogi, realizować projekty lokalne i rozwijać się gospodarczo. Ale poza tym, pozostaje jeszcze warstwa mentalna - oczywiście nie każdy Polak jest pijakiem i złodziejem, a dowcipy o niedźwiedziach polarnych najlepiej wymienia się z Australijczykami (bo u nich po ulicach biegają kangury, oczywiście :>), ale jest to obiegowa opinia. Co gorsza, masowa emigracja na Wyspy tworzy obraz Polaka, który pochodzi z tak biednego, zacofanego kraju, że w Anglii przyjmie absolutnie każdą posadę.
Oczywiście, kiedy jako jednostki dajemy się poznać przez obcokrajowców, stereotypy stają się fikcją, chyba, że ktoś jest NAPRAWDĘ uprzedzony, ale jest prawdą, że "Poland" bywa notorycznie brane za "Holland", a kiedy zadajesz osobie z naprawdę dalekiego kraju pytanie, czy cokolwiek wie o Polsce, to największe szanse są na odpowiedź: papież, Wałęsa i wódka.

Debiutant

Administrator

Absurdy UE stają się tak kolorowe i groteskowe, że już chyba nawet nie wypada się śmiać. Z perspektywy kraju nie będącego członkiem Unii to musi wyglądać naprawdę zabawnie, a nam chyba niedługo nie będzie do śmiechu - fakt faktem, pieniądze z Unii są inwestowane i to widać, chociażby na ulicach czy w szkołach, ale zastanawia mnie fakt, kiedy będziemy musieli za tę dobroć 'zapłacić'. A wymogi unijne są chyba do tego preludium. Obym była złym prorokiem ;o)

Debiutant

Teoretycznie należymy do wspólnoty, ale już przeszłość pokazała, że i tak nikt nam nie pomoże gdy coś złego się stanie. Gdzież jesteś potężna Polsko Piastów? ;o)