Forum www.labelleepoque.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Filozofia, wiara i społeczeństwo   ~   Religia
Markiza de Merteuil
PostWysłany: Śro 23:36, 10 Cze 2009 
Moderator
Moderator

Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: Kobieta


A co z psychiką takiej dziewczyny? Masz w ogóle wyobrażenie o tym, jakim przeżyciem dla kobiety jest gwałt? Te dziewczyny mają myśli samobójcze i głęboką depresję, a ciąża przez 9 miesięcy będzie im przypominać o koszmarze, już nie wspominając o tym, że jeżeli nie wrócą do swojego wcześniejszego wyglądu (a nie oszukujmy się - tylko naprawdę drobne kobiety wracają do swojej figury, co jednak nie chroni ich przed rozstępami, o bliźnie po cesarce nie wspominając), do końca życia będą nosić piętno gwałtu.
Powiem tak, że gdybym będąc mężatką usłyszała od lekarza, że prawdopodobnie nie przeżyję porodu, to skonsultowałabym to z mężem/chłopakiem, ale byłabym skłonna zaryzykować własnym życiem. Gdybym usłyszała, że urodzę dziecko z downem - urodziłabym. Jakiekolwiek inne choroby i mutacje - urodziłabym.
Ale dziecko gwałciciela usunęłabym bez wahania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwawy_Ułan
PostWysłany: Śro 23:45, 10 Cze 2009 
Debiutant
Debiutant

Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wschodnie rubieże Rzeczypospolitej
Płeć: Mężczyzna


Cytat:
A co z psychiką takiej dziewczyny? Masz w ogóle wyobrażenie o tym, jakim przeżyciem dla kobiety jest gwałt? Te dziewczyny mają myśli samobójcze i głęboką depresję, a ciąża przez 9 miesięcy będzie im przypominać o koszmarze, już nie wspominając o tym, że jeżeli nie wrócą do swojego wcześniejszego wyglądu (a nie oszukujmy się - tylko naprawdę drobne kobiety wracają do swojej figury, co jednak nie chroni ich przed rozstępami, o bliźnie po cesarce nie wspominając), do końca życia będą nosić piętno gwałtu.


A po usunięciu dziecka wszystko znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ? Weź poprawkę, że po dokonaniu aborcji kobiety usuwające dzieci z wpadek, nie z gwałtów mają często zrytą psychikę...

Co do uczuc kobiety po gwałcie, wyobraź sobię, że mam pojęcie. Może to zabrzmi sztucznie i głupio, ale potrafię sobie wyobrazic taką kobietę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Markiza de Merteuil
PostWysłany: Śro 23:54, 10 Cze 2009 
Moderator
Moderator

Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: Kobieta


Krwawy_Ułan napisał:
Co do uczuc kobiety po gwałcie, wyobraź sobię, że mam pojęcie. Może to zabrzmi sztucznie i głupio, ale potrafię sobie wyobrazic taką kobietę...


Nie uważam, żeby to, co powiedziałeś, było głupie.
Ale w relacjach z gwałtów ofiar obojga płci widać pewne zasadnicze różnice. Dla kobiet, jest to mniej bolesne fizycznie - jeżeli oczywiście napastnik nie jest sadystą, gdy tylko ofiara spróbuje się rozluźnić i odpłynąć, to chociaż trauma oczywiście zostanie jej do końca życia, to ból będzie znośny. U mężczyzn odwrotnie - z ich relacji wynika, że ból fizyczny z oczywistych względów jest okropny, ale psychicznie trzymają się lepiej.
Jestem absolutnie przekonana, że usunięcie ciąży pozostawiłoby po sobie pustkę, ale w stanie bezgranicznej rozpaczy nie zrobiłoby to już większej różnicy ani mnie, ani mojemu psychoterapeucie.
Poza tym, pozostaje jeszcze problem dziewictwa. Nastolatka która traci dziewictwo w wyniku gwałtu i jeszcze zachodzi z oprawcą w ciążę, powinna mieć prawo do aborcji. Jeżeli będzie głęboko religijna, to prawdopodobnie z tego nie skorzysta, ale stosunek Kościoła do przerywania ciąży nie powinien mieć decydującego wpływu na decyzje podejmowane przez ofiary gwałtu, które mogą być bezwyznaniowe albo należeć do mniejszości religijnych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Markiza de Merteuil dnia Śro 23:55, 10 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwawy_Ułan
PostWysłany: Czw 0:10, 11 Cze 2009 
Debiutant
Debiutant

Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wschodnie rubieże Rzeczypospolitej
Płeć: Mężczyzna


Cytat:
Nie uważam, żeby to, co powiedziałeś, było głupie.


Chodziło mi o to, że to głupio zabrzmiało w ustach mężczyzny, który tak naprawdę nigdy nie zetknął się z taką sytuacją.

Cytat:
ale stosunek Kościoła do przerywania ciąży nie powinien mieć decydującego wpływu na decyzje podejmowane przez ofiary gwałtu, które mogą być bezwyznaniowe albo należeć do mniejszości religijnych.


To ja wrócę do moich narkotyków. Niektóre związki wyznaniowe używają narkotyków halucynogennych. Czy uważasz, że z tego powodu narkotyki powinny byc zalegalizowane ?

Cytat:
Poza tym, pozostaje jeszcze problem dziewictwa. Nastolatka która traci dziewictwo w wyniku gwałtu


O ile są jeszcze takie nastolatki... To była niepotrzebna ironia, ale wracając do meritum, myslę, że za gwał powinien zostac ukarany i to bardzo surowo gwałciciel a nie dziecko poczęte w akcie gwałtu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Markiza de Merteuil
PostWysłany: Czw 0:20, 11 Cze 2009 
Moderator
Moderator

Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: Kobieta


Krwawy_Ułan napisał:
Cytat:
ale stosunek Kościoła do przerywania ciąży nie powinien mieć decydującego wpływu na decyzje podejmowane przez ofiary gwałtu, które mogą być bezwyznaniowe albo należeć do mniejszości religijnych.


To ja wrócę do moich narkotyków. Niektóre związki wyznaniowe używają narkotyków halucynogennych. Czy uważasz, że z tego powodu narkotyki powinny byc zalegalizowane ?

Cytat:
Poza tym, pozostaje jeszcze problem dziewictwa. Nastolatka która traci dziewictwo w wyniku gwałtu


O ile są jeszcze takie nastolatki... To była niepotrzebna ironia, ale wracając do meritum, myslę, że za gwał powinien zostac ukarany i to bardzo surowo gwałciciel a nie dziecko poczęte w akcie gwałtu...


Te narkotyki są zupełnie nieadekwatne. Sekty faszerują swoich wyznawców prochami, żeby indoktrynacja lepiej szła, albo żeby sprowokować ich do zrobienia czegoś żenującego, czym będzie można ich później szantażować. To nie ma NIC wspólnego z prawem kobiety do godnego życia, a moim zdaniem naruszeniem jej godności jest ZMUSZENIE jej do urodzenia dziecka poczętego w wyniku gwałtu. Przykro mi, jeżeli ranię tym Twoje uczucia religijne, ale nie chciałabym puścić w świat nowej porcji genów mojego oprawcy.
Wydaje mi się, że jeżeli kobieta została zgwałcona, albo zgwałcona i pozbawiona dziewictwa jednocześnie, niechciana ciąża jest tylko przedłużeniem jej cierpienia, w równej mierze fizycznego, co psychicznego. Poza tym, narkotyki miękkie są zalegalizowane w Holandii i nikt nie robi dłużej z tego halo, a mnie w sumie nie interesuje, co ćpa zupełnie mi obca osoba, więc nawet gdyby zostały zalegalizowane, mnie osobiście średnio by to ruszyło.
Poza tym, kary dla gwałcicieli w Polsce są nie tylko śmiesznie niskie, ale jeszcze można wyjść po odbębnieniu połowy za dobre sprawowanie. Oczywiście można przeżyć w więzieniu piekło integralnie związane ze schylaniem się po mydło, ale o więźnia się na chwilę obecną dba lepiej niż o ofiarę, pozostawioną po procesie samej sobie, więc przestań żyć w utopijnym świecie, w którym gwałciciel dostaje sprawiedliwą karę, a jego ofiara rodzi jego dziecko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwawy_Ułan
PostWysłany: Czw 0:34, 11 Cze 2009 
Debiutant
Debiutant

Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wschodnie rubieże Rzeczypospolitej
Płeć: Mężczyzna


Cytat:
Te narkotyki są zupełnie nieadekwatne. Sekty


Bynajmniej nie chodziło mi o sekty. Są przecież religie w Połódniowej Ameryce czy w Afryce, których kapłani czy też wyznawcy narkotyzują się. Ba, żeby nie byc "egzotyczny" mogę powiedziec, że w niektórych rejonach Rosji (Jakucji, Kałmucji i innych, gdzie diabeł mówi dobranoc) są szamani, którzy według pogańskich wierzeń narkotyzują się wraz z wiernymi.

Cytat:
ale o więźnia się na chwilę obecną dba lepiej niż o ofiarę, pozostawioną po procesie samej sobie, więc przestań żyć w utopijnym świecie, w którym gwałciciel dostaje sprawiedliwą karę, a jego ofiara rodzi jego dziecko.


Masz rację żyje w utopijnym świecie, wracając do tematu cóż ja jestem winien temu, że o przestępce dba się bardziej niż o ofiarę ? Wiesz dobrze, że to zależy od rządzących... Ty jesteś za UE a to właśnie UE organizuje Dzień przeciwko KŚ i to UE jest za łagodzeniem kar...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krwawy_Ułan dnia Czw 0:52, 11 Cze 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szumo
PostWysłany: Czw 19:05, 11 Cze 2009 
Debiutant
Debiutant

Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna


Markiza de Merteuil napisał:
Wydaje mi się, że w tym jednym zdaniu udało Ci się zaprzeczyć samemu sobie dwa razy.
1) Powiedziałeś "istota". Nie "człowiek", ale "istota". Istotą też też wiewiórka i ślimak winniczek. Rozumiem, że w tym momencie chamsko i prymitywnie złapałam Cię za słówko obracając kota ogonem, ale religia katolicka rozróżnia dowolną istotę żyjącą od człowieka.


Chodziło mi o istotę ludzką. Wybacz, za moją nieprecyzyjność.

Markiza de Merteuil napisał:
2) Ile to jest kilka tygodni? Podążając za Twoim tokiem rozumowania, dziecko żeby mogło mieć duszę, musi mieć to "coś", co pozwala mu odczuwać samopoczucie matki. Tylko Cię parafrazuję: sam napisałeś o kilku tygodniach i dodałeś, że musi mieć podstawowe narządy. Czyli na początku ciąży JEST zlepkiem komórek i można sobie łyknąć środek wczesnoporonny bez konsekwencji moralnych.


Mówię o kilku tygodniach, bo dopiero wtedy matka dowiaduje się o tym, że jest w ciąży. Ale dziecko od samego początku musi odczuwać więź z matką, w której wnętrzu ma schronienie, gdzie rośnie i nabiera sił do już samodzielnego (w sensie oddychania itp.) życia.

Markiza de Merteuil napisał:
Ułan, nie zrozum mnie źle - jesteś dobrym rozmówcą, świetnie mi się z Tobą polemizuje, ale czy Ty właśnie powiedziałeś, że JAKIEKOLWIEK inne okoliczności zajścia w ciążę nie usprawiedliwiają aborcji, jeżeli tylko matka nie zazna CIĘŻKIEGO uszczerbku na zdrowiu? Co jest dla Ciebie ciężkim uszczerbkiem? Osoby słabo widzące mogą podczas porodu stracić wzrok, to jest już ciężki uszczerbek? Albo może dopiero zagrożenie życia?
A co ze zgwałconymi kobietami - też mają urodzić dziecko swojego oprawcy, gwałciciela? Albo jeszcze lepiej - zgwałcone nastolatki? One też?


Zgwałcone nastolatki, to kwestia taka jak mówił Ułan. Dziewczyna nie musi dziecka wychowywać. Niech tylko go nie zabija i odda je gdzieś, gdzie nim się zajmą (np. dom dziecka).

Markiza de Merteuil napisał:
A co z psychiką takiej dziewczyny? Masz w ogóle wyobrażenie o tym, jakim przeżyciem dla kobiety jest gwałt? Te dziewczyny mają myśli samobójcze i głęboką depresję, a ciąża przez 9 miesięcy będzie im przypominać o koszmarze, już nie wspominając o tym, że jeżeli nie wrócą do swojego wcześniejszego wyglądu (a nie oszukujmy się - tylko naprawdę drobne kobiety wracają do swojej figury, co jednak nie chroni ich przed rozstępami, o bliźnie po cesarce nie wspominając), do końca życia będą nosić piętno gwałtu.


Sądzę, że jeśli już dziewczyna zostanie matką (czyli urodzi dziecko), to będąc osobą bez wahań uczuciowych, zaakceptuje dziecko pomimo tego, w jaki sposób zostało ono poczęte, a wtedy już nie będzie jej interesować to, czy jej wygląd jest taki czy inny. Ważne będzie to, żeby dziecko się zdrowo rozwijało. Poza tym, po co po gwałcie, dorzucać jeszcze kolejny problem dziewczynie i stawiać jej sumienie przed wielką próbą, jaką jest niewątpliwie dokonanie aborcji.

Markiza de Merteuil napisał:
Powiem tak, że gdybym będąc mężatką usłyszała od lekarza, że prawdopodobnie nie przeżyję porodu, to skonsultowałabym to z mężem/chłopakiem, ale byłabym skłonna zaryzykować własnym życiem. Gdybym usłyszała, że urodzę dziecko z downem - urodziłabym. Jakiekolwiek inne choroby i mutacje - urodziłabym.
Ale dziecko gwałciciela usunęłabym bez wahania.


Czym się różni dziecko, przy porodzie którego możesz umrzeć, dziecko chore na downa, czy też na inną genetyczną chorobę, od dziecka gwałciciela? Tylko tym, w jaki sposób do niego podchodzisz. Jednak zauważ, że to i tak jest dziecko.


Markiza de Merteuil napisał:
Poza tym, pozostaje jeszcze problem dziewictwa. Nastolatka która traci dziewictwo w wyniku gwałtu i jeszcze zachodzi z oprawcą w ciążę, powinna mieć prawo do aborcji. Jeżeli będzie głęboko religijna, to prawdopodobnie z tego nie skorzysta, ale stosunek Kościoła do przerywania ciąży nie powinien mieć decydującego wpływu na decyzje podejmowane przez ofiary gwałtu, które mogą być bezwyznaniowe albo należeć do mniejszości religijnych.


Po raz kolejny powtarzam, że zakaz aborcji w naszym kraju (a przecież i tak w naszym kraju aborcja jest możliwa w kilku przypadkach) nie jest narzucony przez Kościół (racja, ma duży wpływ, ale to nie on na to decyduje), tylko jest zapisem w naszym prawie, który jest ostoją moralności i etyki. Jak napisałaś, nie wiesz czy ten "zlepek komórek" jest człowiekiem, czy nie. Dlaczego więc go zabijać, jeśli nie masz pewności? Nie mamy do tego prawa.

Markiza de Merteuil napisał:
Wydaje mi się, że jeżeli kobieta została zgwałcona, albo zgwałcona i pozbawiona dziewictwa jednocześnie, niechciana ciąża jest tylko przedłużeniem jej cierpienia, w równej mierze fizycznego, co psychicznego.


Nie możesz generalizować takich przypadków.

Markiza de Merteuil napisał:
Poza tym, narkotyki miękkie są zalegalizowane w Holandii i nikt nie robi dłużej z tego halo, a mnie w sumie nie interesuje, co ćpa zupełnie mi obca osoba, więc nawet gdyby zostały zalegalizowane, mnie osobiście średnio by to ruszyło.


Sądzę, że ruszyło by Cię to, gdyby kogoś z Twojej rodziny przejechał kierowca, który się naćpał i widział smoki na księżycu, które mu kazały wsiąść do samochodu.

Markiza de Merteuil napisał:
Poza tym, kary dla gwałcicieli w Polsce są nie tylko śmiesznie niskie, ale jeszcze można wyjść po odbębnieniu połowy za dobre sprawowanie. Oczywiście można przeżyć w więzieniu piekło integralnie związane ze schylaniem się po mydło, ale o więźnia się na chwilę obecną dba lepiej niż o ofiarę, pozostawioną po procesie samej sobie, więc przestań żyć w utopijnym świecie, w którym gwałciciel dostaje sprawiedliwą karę, a jego ofiara rodzi jego dziecko.


Racja, prawo w naszym kraju jest śmieszne, jeśli chodzi o kary, ale to nie usprawiedliwia nadal tego, by zalegalizować aborcję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nephretes
PostWysłany: Wto 12:48, 16 Cze 2009 
Debiutant
Debiutant

Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


Nie jest mi dane być kobietą, ale podejrzewam iż ból podczas rodzenia metodą naturalną jest niewyobrażalnie wielki. Dlatego też uważam, iż jest to raczej sprawa kobiet czy zamierzają jakoś znieść poród. Łatwo jest bowiem rozkazać by ktoś cierpiał- a trudniej przyjąć taki ból na siebie. Jako, że mężczyźni nie są zdolni sobie tego wyobrazić raczej nie powinni być najgłośniejsi w dyskusji.

Oczywiście nie twierdzę, iż nie mamy nic do powiedzenia, wszak dzięki nam kobieta zachodzi w ciążę, ale wiadomym jest, iż łatwiej "rozsiewać nasienie" niż urodzić dziecko.

Aborcja to bardzo drażliwy temat, szczególnie iż ciężko znaleźć rozwiązanie przy poruszanych problemach egzystencjalnych. Co jest już małym człowiekiem, a cóż zlepkiem komórek? Uważam, iż póki nie pojawi się układ nerwowy- a szczególnie mózg nie możemy mówić o człowieku. Idąc dalej- uważam, iż aborcja powinna być możliwa póki się on nie wykształci. Oczywiście, cena powinna być adekwatnie wysoka, aby nie stała się alternatywą dla antykoncepcji, lecz z całą pewnością zgwałcone kobiety nie powinny za to płacić.

Zgodzę się, iż nie mamy prawa decydować o życiu takiego dziecka, ale tak naprawdę czasami to co czeka je ze strony patologicznych rodziców jest znacznie gorsze niż śmierć- zatem pozostawiając je przy życiu i tak decydujemy o ich smutnym losie.

Wierzę, iż dusza człowieka wchodzi przez czakram korony dopiero przy porodzie- a nikt chyba nie zaprzeczy, że istota świadoma cierpi dotkliwiej- dlatego uważam, że czasami lepiej skrócić czyjeś cierpienia przed pojawieniem się świadomości jeśli nie ma dlań ratunku zaś już szczególnie jeśli taka jest wola danego człowieka (Jestem za eutanazją) W każdym razie te kontrowersyjne kroki powinny być ostatecznością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Forum www.labelleepoque.fora.pl Strona Główna  ~  Filozofia, wiara i społeczeństwo

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach